Miłość - temat rzeka … Miłość - banał
czy piękno? To od nas zależy jak ją postrzegamy. To co z nią robimy sprawia, że może mieć różną wartość. Ale ona się nie zmienia, pomimo zmieniających
się czasów, miłość to po prostu miłość! Kochasz lub nie i tyle! Zmienić się może tylko nasze do niej podejście. Ona jest ponadczasowa, zawsze modna, zawsze pożądana. A gdy ktoś mówi, że nudna i przereklamowana - po prostu wciąż na nią czeka!
Miłość dzieci do rodziców, rodziców
do dzieci, do płci przeciwnej no i tej samej … męża do żony, dziewczyny do chłopaka ... Szczenięca–dojrzała, trwała–ulotna, platoniczna-prawdziwa itd. Jaka by nie
była pełno w niej emocji … więc to musi być emocjonujący temat!
Inspiracją do napisania tego
tekstu stała się moja babcia i dziadek. Otóż świętowali Oni niedawno 60tą
rocznicę swojego ślubu. To wspaniałe!! A
jednocześnie: jak to możliwe? Możliwe …
jeśli ludzie się starają a Bóg daje im zdrowie … niby takie proste a tak rzadkie!
Kiedyś cokolwiek by się nie działo
ludzie starali się to łatać, naprawiać, walczyć o to, trwać w małżeństwie
choćby nie wiadomo co! Stąd te piękne rocznice, które nas nie obejmą no chyba,
że będziemy żyli 90 lat :) Do tego
musielibyśmy mieć takie podejście do związków, a stałość to niestety nie domena
naszych czasów!
Dziś rzadko mówi się, że coś
będzie: na zawsze, aż do śmierci, chociaż głosi to przysięga małżeńska. Sama
nie lubię słów: "zawsze", "nigdy" !! Są
zbyt mocne! Dziś lubimy: "teraz", "być może" ! Nie wybiegając w przyszłość za
daleko, uwielbiamy przyjemności i gdy
coś nie idzie po naszej myśli, zmieniamy front, zaczynamy od nowa! Ma to swoje
plusy i minusy. Plus, że nie musimy trwać w czymś, co nie zawsze daje
szczęście, minus, że tak idąc na łatwiznę, nie walcząc, może tracimy coś
prawdziwego i bardzo cennego… Ale nie zawsze jeśli coś trwa krótko, nie jest prawdziwe.
Bądź co bądź cudownie jest mieć
przy swoim boku osobę z którą dzieli się nie tylko radości ale i smutki,
rozczarowania, niepowodzenia… Jednak musi to niewątpliwie być ta właściwa osoba! A czy nią jest? Na to pytanie
każdy sam może tylko sobie odpowiedzieć. Czy gdy budzisz się i ją widzisz
czujesz wielkie szczęście? Czy jej uśmiech koi rany? Czy będąc razem czujesz,
że możecie przenosić góry? Zbyt słodkie? Być może :) ale tak bywa… A może po
prostu daje Ci spokój i stabilizację, poczucie bezpieczeństwa? Albo odwrotnie:
z nią każdy dzień jest inny, pełen niespodzianek, nic nie jest pewne, to jedna
wielka niewiadoma, która Cię ekscytuje? Czy bez niej nic nigdy nie byłoby
już takie samo? A może Twój obraz miłości jest zupełnie inny? Może po prostu
to, że czujesz się przy tej osobie dobrze, że jest Twoim przyjacielem sprawia, iż wybrałeś właśnie ją. Może ciągle czujesz motyle w brzuchu mimo, że minęło
już kilka lat? A może to już tylko przyzwyczajenie, które warto zmienić, a Twoja
prawdziwa miłość czeka gdzieś na Ciebie i przemknie Ci obok nosa, jeśli nie
zaryzykujesz!
Każda miłość ma swoje oblicze. Ile ludzi tyle obrazów miłości, jej odcienie są różne tak
jak my różni jesteśmy. Zastanawiacie się czasem jakie znaczenie ma ona w naszym
życiu? U każdego na pewno inne, mniejsze, większe… Niektórzy nie zagłębiają się
w temat, „Ot coś, zwykła miłość! Żaden pasjonujący temat". A dla innych to sens
życia!
Myślę jednak, że gdyby świat kierował się przede wszystkim miłością,
życie byłoby po prostu piękne!! Nie byłoby tylu wojen, zazdrości, kłótni,
fałszu… odzywa się mój idealizm, co? No cóż
czasem lubię go w sobie! :)
0 komentarze