1.


Myślałam, że przepadła, ale znalazłam ją. Zaczęłam pisać kilka lat temu i zupełnie nie wiem co z tego będzie. Zobaczymy ...



To już jutro.
Albo mnie pokochają, albo znienawidzą.
Miała dosyć  myślenia o tym jak się ubrać i uczesać.  
Cały weekend straciła na rozstrzyganiu czy postawić na luz i wrodzony optymizm czy wybrać profesjonalizm i biurową nudę.
Próbowała wmówić sobie, że jej nie zależy. Przecież to tylko praca. W dodatku nie wymarzona.
To tylko sposób na zarobienie pieniędzy.
Pieniędzy, które pozwolą jej wyrwać się z tego nędznego miasta.
Pieniędzy, które pomogą zapomnieć i stanąć na nogi.
Mimo wszystko w głowie co jakiś pojawiała się myśl, że może jednak zostanie …
Zdecydowała się na granatową ołówkową spódnicę, zwyczajny biały podkoszulek  i czarną marynarkę bez guzików.
Wyglądała modnie i elegancko. Wiedziała o tym. Chciała tak wyglądać.
Dla wzmocnienia efektu założyła piękne czerwone szpilki a włosy skręciła w niedbały kok.
Dzięki dwóm lampkom martini noc minęła szybko, rano obudziła się wyspana i mogła pełna energii stroić się przed lustrem.
Dopiero w taksówce poczuła lekki skręt kiszek.
Nie ma odwrotu, to dla niej szansa na wyjazd.
Musi tylko pamiętać o wszystkich zasadach, które postanowiła ustalić przed podjęciem pracy w agencji reklamy.
Po pierwsze wyglądaj na pewną siebie, szczęśliwa młodą osobę.
Po drugie nie przywiązuj się do ludzi, bądź niedostępna i chłodna, nie przyjaciółek ci trzeba a pieniędzy.
Po trzecie, najważniejsze - to będzie tylko seks. Żadnego uczucia, żadnych nadziei, żadnej miłości.
Nie łudziła się, że ominie ją biurowy romans, miała doświadczenie i doskonale wiedziała, czego szukają faceci z wielkich firm. Była świadoma jak wiele może zyskać, jeśli tylko dobrze to rozegra. Nie jest przecież karierowiczką, która pragnie wspinać się po agencyjnej drabinie kariery.
Plan ma prosty – rok pracy na najwyższych obrotach a potem wyjazd daleko za ocean. Najlepiej tam gdzie cały rok świeci słońce, nikt jej nie zna i nigdy nie przypomni o porażkach minionych dwóch lat.

0 komentarze