No i stało się...a może nie wypada w tym wieku zaczynać zdania od "no"? Hahaha eee tam wszystko wypada! :)
Tzn. tu zawsze wszystko wypada bez względu na wiek - bo o nim dzisiaj.
Otóż dobiłyśmy do magicznej 30!! Czy aby na pewno magicznej? Zdecydowanie wolę jednak 20! Ale dlaczego?
Myślę, że to ludzie wokół wkręcają nas w wir przeświadczenia, że coś się kończy, że zaczyna się poważne życie, że ta 3 z przodu do czegoś zobowiązuje...
To tylko od nas zależy w co uwierzymy!
Czy ta 30 naprawdę ma takie znaczenie? Czy tak wiele się zmienia? Czy przechodzimy na kolejną stronę? Jesteśmy bardziej poważni? Nie wypada nam robić pewnych rzeczy? Jesteśmy dojrzali i trampki chowamy do szafy?? (Motyw trampek często przewija się przez moje posty- to chyba mój atrybut!!)
A więc odpowiadam na te wszystkie pytania: Nie nie nie i jeszcze raz NIE!!!